> Nie wiem czemu ale nasza alfa poszła szukać nowego przywódcy...dziwne.Mam nadzieję że niedługo wróci.
> Ale czy to nie dziwne że tak nagle to robi?
> Chyba ma jakiś problem...i to spory.
> Postanowiłam za nią iść.
> Gdy wrseszcie ją znalazłam:
> -Hej-powiedziałam
> -Cześć...a co Ty tu robisz?-zapytała
> -chciałam z toba pogadać-odpowiedziałam
> -A o czym?-zapytała
> -O tym dlaczego szukasz nowego przywódcy-powiedziałam
> Chwilka ciszy...
> -Wiesz dzieciństwo moje nie było łatwe...nie uczyłam sie polować ani nic...po prostu jestem ciamajda...-powiedziała
> -Nie martw sie napewno znajdziesz dobrego przywódcę-powiedziałam
>
> (Renessme?)
wtorek, 31 grudnia 2013
sobota, 21 grudnia 2013
Od Renesmee
Następnego dnia zgromadziłam wszystkich i oznajmiłam:
- Idę na poszukiwania nowego przywódcy! - wykrzyknęłam
Słychać było jak wszyscy szeptali między sobą więc dodałam:
- Nie martwcie się po jutrze wrócę! A póki co stadem zaopiekuje się Aleksandria!
I wyruszyłam...
- Idę na poszukiwania nowego przywódcy! - wykrzyknęłam
Słychać było jak wszyscy szeptali między sobą więc dodałam:
- Nie martwcie się po jutrze wrócę! A póki co stadem zaopiekuje się Aleksandria!
I wyruszyłam...
piątek, 20 grudnia 2013
Od Develovity! Jak dotarłam... C.D Renesmee
- Oczywiście, z wielką chęcią - odpowiedziałam
I poszłyśmy.
Po drodze spotkałyśmy Exera...
- Elo dziewczyny! - krzyknął
- Cześć! - odparłam
- Eee... Hej?
- A ty to ta nowa?
- Nom tak jakby...
- Spoko, ja muszę lecieć, narka!
- Pa! - krzyknęłam i poszłyśmy dalej...
I poszłyśmy.
Po drodze spotkałyśmy Exera...
- Elo dziewczyny! - krzyknął
- Cześć! - odparłam
- Eee... Hej?
- A ty to ta nowa?
- Nom tak jakby...
- Spoko, ja muszę lecieć, narka!
- Pa! - krzyknęłam i poszłyśmy dalej...
czwartek, 12 grudnia 2013
Od Develovity! Jak dotarłam...
Z racji tego że jestem wilkiem magii czytam dużo książek.
Pewnogo dnia gdy zagłębiłam się w jednąz z lektur moja mama podeszła do mnie i powiedziała że musze odejść z watahy.
Nie rozumiałam czemu tak ale jak kazała tak zrobiłam.
Miałam wtedy tylko rok.
Błąkałam się po świecie od watahy do watahy ale nikt nie chciał mnie przyjąć.
Wreszcie dotarłam do Bieszczad.
Chodziłam po górach gdy dostrzegłam jakąś wadere.
Podeszłam do niej.
-Hej-powiedziałam
-Witaj-odpowiedziała smutnym głosem
-Coś się stało?-zapytałam
-Nie nic...-odpowiedziała
-Należysz do jakiejś watahy?-zapytałam z nadzieją
-W sumie to można powiedzieć że jestem alfą-odpowiedziała uśmiechając się
-A czy mogła bym dołączyć?-zapytałam
-Pewnie-odpowiedziała i zaprowadziła mnie do terenów
-Poznaj nasze wilki...Matta;Aleksandrię;Tonto;Tikiya;Antoni;Lukrecje;Chelsea no i Exer'a a wy moi drodzy poznajcie....a właściwie jak masz na imię?-spytała
-Mam na imię Develovita-odpowiedziałam
-Przywitajcie Develovite-powiedziała
Roznosiły się odgłosy powitań.
-Czy oprowadziła byś mnie po terenach itd.?-zapytałam
(Renesmee?)
Od Renesmee
Obudziłam się rano z radosną minką. nagle przybiegł do mnie Exer i opowiedział mi o wszystkim... Fajnie moi rodzice nie żyją...I CO TERAZ?! Kto ma być Alfą?
Wiem to głupie pytanie bo ja jestem córką alf...No ale ja nie potrafię sobie siebie wyobrazić w roli alfy!!!
1. Nie mam męża ani nawet chłopaka
2. Nawet jeszcze nie zawsze udaje mi sie coś upolować! (raczej głodzic watahy nie chcę)
3. Nie znam dokładnie wszystkich dradycji watahy
4. ...........
Nie ważne... W kazdym razie ja alfą nie będę! Trzeba będzie znaleźć jakiegoś kadeta .... Chyba nawet wiem kogo.....
Wiem to głupie pytanie bo ja jestem córką alf...No ale ja nie potrafię sobie siebie wyobrazić w roli alfy!!!
1. Nie mam męża ani nawet chłopaka
2. Nawet jeszcze nie zawsze udaje mi sie coś upolować! (raczej głodzic watahy nie chcę)
3. Nie znam dokładnie wszystkich dradycji watahy
4. ...........
Nie ważne... W kazdym razie ja alfą nie będę! Trzeba będzie znaleźć jakiegoś kadeta .... Chyba nawet wiem kogo.....
Subskrybuj:
Posty (Atom)